wtorek, 11 maja 2021

17. Opowiadanie "School Friends" część 3

Shorthairka szarpnęła Grace za łapkę i oby dwie podeszły do Phoebe. 

-A teraz pogódźcie się! - rozkazała Jessie.

Speszona Grace pomyślała, że może jednak Jessie jest miła? W sumie nie robiła nic złego, próbowała je pogodzić. Nie mogła wiedzieć, że Grace wpadnie w panikę i strach gdy zobaczy, że traci Phoebe. Phoebe jednak zmieniła swoje zdanie na temat Jessie. Uważała, że shorthairka jest zuchwała i zbytnio rozkazuje. Bez jej pomocy też na pewno pogodziłaby się z Grace! Więc niech się odczepi! Spanielka ze zdziwieniem stwierdziła, że Grace co do niej się nie pomyliła. 

Jamniczka podała rękę spanielce, a Phoebe ignorując pokaźne Jessie rozmachała tą ręką i zwróciła się do Grace:

-Przepraszam, to moja wina. Nie powinnam była...

-To nie twoja wina. - przerwała jej Grace. - To ja pomyliłam się co do Jessie. Nie powinnam była wpadać w panikę.

Spanielka zamilkła. "Grace polubiła Jessie....? - pomyślała ze smutkiem Phoebe. Jessie słysząc ciszę, wzięła oby dwie dziewczyny za łapki i zaciągnęła do wyjścia z klasy. Gdy się przebierały Jessie gadała i gadała nie wiadomo o czym. Gdy skupiła się na rozmowie o jednej rzeczy temat nagle się zmieniał. Jamniczka słuchała z uwagą, a spanielka dalej ignorowała Jessie. Phoebe chciała pokazać Grace, że nawet nie spróbuje zakumplować się z Jessie, ale ta tego nie zauważyła za to kiwała głową na każde słowa shorthairki. Wychodząc ze szkoły Phoebe błagała siebie w duszy, żeby Jessie miała bliżej do domu niż Grace i ona. Za to Grace błagała by Jessie miała daleko od domu tak samo jak one. Okazało się jednak, że po Jessie podjechała mama, która przypadkowo zauważyła córkę wracając ze sklepu. Uradowana Phoebe rozpoczęła rozmowę z Grace. Lecz jamniczka kiwała po woli głową jakby znudzona.

-Grace - zdenerwowała się Phoebe. - Coś nie tak?

-Wszystko w porządku tylko mam mętlik w głowie. - odparła szeptem Grace.

-Mętlik? - zdziwiła się spanielka.

-Tak... Mętlik... - jamniczka spuściła głowę.

I dalej nic nie powiedziała... Do domów wyjechały w milczeniu. 

Następnego dnia w szkole zaskoczona Phoebe stwierdziła, że Grace jeszcze nie ma. Za to na ławce siedziała Jessie i wesoło machała spanielce. Lecz ta ją zignorowała i podeszła do tablicy ogłoszeń. 

Za tydzień w poniedziałek występy! Wszystkie klasy 7 i 6 są zobowiązane zgłosić się na komisariacie i powiedzieć co to będzie za występ! Można osobno, ale i w parze! 
Dyrekcja Szkolna

Phoebe ucieszyła się na myśl o występie. Od początku z Grace od klas 1-5 marzyły i myślały co w nim pokażą. To taka tradycja szkoły. Przyjaciółki ustaliły, że zatańczą mając przyczepione małe mikrofoniki, bo będą też śpiewać. Gdyż gdy były w 6 klasie występy zostały odwołane. Spanielka nie mogła się doczekać przyjścia Grace.

Jednak Grace widziała już to ogłoszenie. I to ono sprawiło mętlik w jej głowie i natłok myśli. Wiedziała, że Jessie będzie chciała wziąć udział z nią bądź Phoebe... Grace bardzo chciała wystąpić ze spanielką, ale nie była pewna czy ona nie będzie wołała wystąpić z Jessie... Niestety jamniczka nie zauważyła, że Phoebe demonstracyjnie ignoruje shorthairkę...

Spanielka gdy Grace weszła do szkoły wyściskała ją i powiedziała:

-Grace! Są występy! Bierzemy razem udział?

I Grace jakby poczuła promyk szczęścia w sercu. Phoebe chciała z nią wystąpić!

-No pewnie! - wykrzyknęła radośnie.

-O czym rozmawiacie? - spytała Jessie, która podeszła do dziewczyn.

Usta spanielki zacisnęły się w kreseczkę co tym razem Grace zauważyła.

-Za pewne o występie - uśmiechnęła się Jessie. - Wiesz Phoebe, ja uzgodniłam już z Grace, że wezmę z nią udział.

Po tych słowach coś zabuzowało w spanielce... Gniew i wszystko na raz... Jamniczka rozszerzyła oczy...

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

I jak? Starałam się... Wiem, że część jest dłuższa, ale jakoś tak wyszło :D Może wstawię dziś jeszcze jakiś wpis, ale raczej nie...  Udało mi się znaleźć kolejną czcionkę jest to: Helvetica. To moja wymarzona! Zaktualizowałam poprzedni wpis gdzie wygląda jakby tam ona już była. Mimo wszystko mam nadzieję, że wam się spodobało i, że macie ładną pogodę jak ja!

Do napisania!

~Sówka

poniedziałek, 10 maja 2021

16. Dokładna historia Cristal...

 Haj wszystkim!

Widzicie? Zmieniłam czcionkę. Udało mi się ją znaleźć! W edytowaniu jest inna ale na blogu... Piękna!

Dziś chciałam poruszyć temat Cristal... Tak siedzi koło mnie i słucha czy dobrze piszę x'D Ale w swoim wpisie zawarła ona jedynie historię o...

(Cristal): Nie wypowiadaj jej imienia, proszę.

Cristal! Miałaś nie zabierać mi klawiatury! Ale dobrze wymawiać nie będę, ale czasami twoja Cristal cierpliwość i spokój mnie przeraża... Chciałam opowiedzieć historię Cristal nie... sami wiecie. A i jeszcze jedno nie zdziwcie się gdyby moja historia przypominała historię z bloga Izzy Koci. Czemu...? Dam dam dam wyjawię wam tajemnicę! To moja przyjaciółka z realu :D Wiem, że to czytasz więc "Hej!". A tak się składa, że Kicia to ulubiony LPS Izzy więc stąd Kicia i Cristal to przyjaciółki :) Więc może zaczniemy opowiadać historię Cristal?

Cristal nie do końca zapoznana była z wszystkim w moim mieście. Przyjęła ją za to miło Kicia, oprowadziła Cristal i takie tam. W pewnym momencie inne LPSy postanowiły zapoznać się Cristal, ale jamniczka nie okazała tym zbytniego entuzjazmu. Jak każdy wie Cristal to spokojna, cierpliwa i opanowana LPSka. Można ją wyzywać i gadać o niej bzdety, ale ona nie zareaguje mimo, że w duszy może ją to boleć. Cristal potrafi się teleportować i uzdrawiać ze względu na swoją krew rodzinną. Jej babcia była sławną magiczką i każdy wiedział, że czarować ona potrafiła najlepiej. Cristal ma również żyłkę detektywa i razem z Kicią rozwiązały wiele zagadek. Jedną z nich były na przykład znikające co jakiś czas LPS porywane przez Żanetę (ochrzczoną przez Izzy Żenatą) i człowieka - zabawkę. Żenata jednak dobrze nie skończyła i jeśli czytacie bloga Izzy to wiecie o co mi chodzi... Cristal czeka jeszcze wiele sekretów, rozczarowań i wybuchów radości...

I jak wam się podoba historia Cri? (Tylko dla przyjaciół!) Chcielibyście bym zdawała wam relację co się dzieje i jakie przygody ma Cristal? 

Mam nadzieję, że miło wam się czytało!

~Sówka

czwartek, 6 maja 2021

15. Nowe LPS #1

 Witam wszystkich serdecznie!

Co za powitanie xD A zanim zacznę historię nie zdziwcie się gdybym nagle zmieniła czcionkę. Chodzi o to, że mam jedną wymarzoną, ale nigdzie nie mogę jej znaleźć. Używa jej między innymi: KLIK, KLIK Więc jeśli wiecie co to za czcionka to proszę napiszcie w komentarzu! Z góry dziękuję. Nie pisałam trochę, bo czekałam, aż moje cudeńka dojdą, ale troszkę się opóźniło przez Majówkę, więc piszę dopiero dziś. 

Zapraszam do czytania

----------------------------------------------------------------------------------------------------

Szukałam LPSów na OLX i Vinted przez jakieś dwa tygodnie... Ale mniejsza z tym. W końcu się po prostu poddałam, bo uznałam, że po prostu trzeba czekać. Weszłam później, a tu bam piękne cudne LPS! Od razu zamówiłam i już je mam! Zanim zaczniemy pokazywać cudeńka parę zdjęć z otwierania:



Były trzy warswy, hehe! Ale zapraszam do oglądania cudeniek LPSowych:

Oto pierwszy LPS. Jest to piesek a dokładniej mops. Mój pierwszy mops. Hah. Pewnie pomyślicie "On? Podoba Ci się?" A i owszem! I to jak! Te jego piękne patrzałki mnie urzekły, naprawdę. Ma takie piękne szklane oczka... Ale jak spojrzy się na niego od góry to wygląda jak kosmita :'). Jak mniemam był on tak normalnie w zestawie z kupką, hah. Jest dosyć dużym psotnikiem i zawsze dosyć mało rozumie. Wlepia we wszystkich swoje wielkie ślepia. Bardzo lubi biegać dopóki się nie zmęczy. Kocha również czytać książki i często czyta je w wolnym czasie. Dosyć spora część moich petków go polubiła.

Z dwóch boków prezentuję się tak. Widać bardzo ładne cieniowanie. I te oczy hahah Ma również na prawym boczku czarną plamkę. HASBRO chyba miało namyśli tarzanie się w błotku.

A tak prezentuje się z tyłu. Ma bardzo ładne cieniowanie co mi się w nim naprawdę spodobało. Te pod uszkami... Bosko!

Ma taki oto magnesik i przezroczystą rureczkę z takim jakby zabezpieczeniem na główkę przez co wolniej mu się rusza :/. Wiem, że słaba ostrość zdjęcia, ale no po prostu nie chciało mi wyłapać :C

Dam, dam, dam! Mops na tropie!

Nie mam dla niego imienia. Po prostu nie mam pomysłu :/ Więc jeśli wy macie jakiś szybko piszcie w komentarzach!

A oto kolejny LPS. Jest to dziewczynka corgi i nazwałam ją Cherry (czytaj: Szery). Podoba mi się w niej kolor oczek i przepiękne rzęski. Ma bardzo ładne akcenty białego co również mi się spodobało. Jest to mój pierwszy corgi więc bardzo się cieszę. Mops pierwszy, corgi pierwsza dużo inwestycji :) Cherry jest trochę taką cwaniarą, ale zyskuje wielu przyjaciół. Gdy już zdobędzie przyjaciółkę będzie jej bronić ponad wszystko choćby nie wiem co. Lubi malować, ponieważ to potrafi wyciszyć ją z nerwów, gdyż Cherry nie ma cierpliwości. 

Zdjęcie dwóch boków Cherry. Widać piękne akcenty białego.

Na tym zdjęciu widać piękne cieniowanie na uszkach. Naprawdę im się udało. Bardzo ładnie im to wyszło. Nic dodać nic ująć.

Ma magnesik i przezroczystą rurkę.


Ostatnią gwiazdą programu jest....























...............





























.........................

























......................





































Dobra, dobra już, już....




















.......






























......















Ostatnie kropeczki.....
























.................






































Ta oto spanielka! Moim zdaniem jest boska, oczywiście nie lepsza od Cristal. Cristal zawsze będzie moją ulubioną. Spanielka nazywa się Melissa, ale wszyscy mówią na nią Mel. Ma bardzo ładne cieniowanie i piękne brązowe uszka. I boskie niebieskie oczy. Wiem, że pewnie wszyscy pomyślicie, że przecież to jest chłopak, ale mi ta spanielka nie wygląda na chłopaka. Ani trochę. Jest miła i zawsze ciepło przyjmuje miłe osoby. Dzięki czemu miło przyjęły ją inne LPSy, Mel od początku chciała mieć przyjaciółkę od serca, ale większość osób wykorzystuje jej dobroć. Potrafi być nie miła i chłopaków pogania patelnią xD


Dwa boki Mel. Z prawej strony podoba mi się cieniowanie wokół jej oczka, jest bardzo ładne.


Tak prezentuje się z tyłu. Super widać, uszka no nie?


Ma magnesik i przezroczystą rureczkę. 

Ja osobiście jestem zadowolona z zakupu. Z początku obawiałam się, że przyjdą Fake, ale przyszły w 100% oryginalne :).

Ten długi wpis dobiega końca i jeśli przetrwaliście to gratki!

Do napisania!

~Sówka

                                     Together we are more in a position to do so!











19. Zawieszenie Bloga

 Cześć! Dziś, chce Was poinformować, że zawieszam bloga. Nie zamierzam się jeszcze rozstawać, jednak na czas nie określony go zawieszam. Nie...